Apple wprowadzając do sprzedaży iPada, zrewolucjonizował rynek elektroniki użytkowej. Choć to nie gigant z Cupertino pierwszy wymyślił tablet, to jednak wreszcie było to urządzenie, z którego można było korzystać bez grymasu na twarzy. Minęły lata, a iPad w dalszym ciągu jest najlepiej sprzedającym się tego typu urządzeniem na rynku, co już samo w sobie świadczy o jego pozycji na rynku tabletów. Im jednak iPad staje się bardziej zaawansowany, tym częściej pojawia się pytanie: czy iPad jest w stanie zastąpić laptopa?
iPad’ów kilka
Obecnie Apple w oficjalnej sprzedaży ma kilka wersji swojego tabletu, są to:
- iPad mini,
- iPad,
- iPad Air,
- iPad Pro.
Warto również podkreślić, że do najnowszych modeli swojego tabletu Apple, wkłada nowe czipy z serii M, które napędzają między innymi nowe MacBook’i. Amerykańska korporacja umie w czipy, dlatego decydując się na zakup tabletu z logo nadgryzionego jabłka, możemy być pewni, że pod względem wydajności mocy nam nie zabraknie.
iPad – akcesoria
Wraz z kolejnymi generacjami tabletów z logo nadgryzionego jabłka, do sprzedaży trafiały dedykowane akcesoria, które z biegiem czasu zaczęły iPad’a przekształcać w komputer. Apple’owskie elektroniczne pióro (Apple Pencil) lub Smart Keyboard (klawiatura do tabletu, która pozwala go zawiesić na nią) są tego najlepszych przykładem. Oczywiście do tabletu można podłączyć również myszkę z logo giganta z Cupertino, co jeszcze bardziej przybliża wrażenia korzystania z tabletu jak z komputera.
iPadOS, czyli główne ograniczenie iPada
Samo Apple stara się pozycjonować iPada, jako zamiennik dla laptopa, jednak ograniczenia systemu na którym pracuje tablet, nie pozwalają do końca zgodzić się z tą wizją. Powiedzmy sobie jedno: iPadOS świetnym systemem jest, ale dla tabletu. W porównaniu z macOS, czyli systemu na których pracują wszystkie komputery Apple, iPadOS nie ma kilku bardzo przydatnych w pracy z komputerem funkcji, takich jak, np. możliwość wygodnego zarządzania wieloma oknami oraz dostęp do dużo bardziej zaawansowanych wersji aplikacji, które znajdziemy na Mac’ach. Niestety pomimo obsługi myszy czuć, że pracuje ona gorzej niż na macOS. Również wielozadaniowość pozostawia wiele do życzenia, względem innych komputerów od Apple.
Niestety, pomimo wielu aktualizacji, czuć, że system, który napędza tablety amerykańskiej korporacji wywodzi się z ich innego systemu mobilnego, czyli iOS. Pod względem sprzętowym iPad jest w absolutnej czołówce i z dużym prawdopodobieństwem, konkurecja długo nie doścignie Apple w tym zakresie. Tak chwalony przez fanów tabletów system, jest jednocześnie największą bolączką iPad’a. Aby zmienić taki stan rzeczy, macOS musiałby dostać wsparcie dla ekranów obsługujących dotyk, a Apple już dawno powiedziało, że obecnie nie ma takich planów.
Z punktu widzenia biznesowego taki ruch jest dość oczywisty. Zarówno Mac’i jak i iPad’y generują duże przychody dla firmy. Jeśli firma zdecydowałaby się na wspomniany wcześniej krok, z dużym prawdopodobieństwem urządzenia te zaczęłyby się kanibalizować na rynku, co z pewnością wpłynęłoby na sprzedaż jednego z nich, a to oznacza mniejsze zyski.
iPad jako komputer?
Tablet amerykańskiej korporacji jest świetnym uzupełnieniem laptopa, jednak nie w każdych zadaniach jest w stanie go w pełni zastąpić. Będą zastosowania, gdzie to właśnie iPad będzie miał przewagę nad komputerem przenośnym (np. przeglądanie dokumentów w pociągu), jednak obecnie nie jest on jeszcze na tyle uniwersalnym narzędziem, aby w pełni zastąpić komputer. Może to się zmienić, jednak tutaj samo Apple musiałoby się zdecydować na innowacyjny, z ich punktu widzenia krok i wypuścić iPad’a na macOS. Czy tak się stanie? Czas pokaże.